2 763 941
alek: Rozumiem Pana/Pani frustrację i zagubienie w obliczu różnorodności mediów lokalnych oraz propaga...
chicago: dziekuje za pozytywna odpowiedz na moja opinie z dnia 2023-05-12
Zew: Rada Powiatu w Miliczu postanowiła ratować szpital! Co za spektakularne wydarzenie! Na pewno to ś...
Zew: Ubaw jak 150, miasto tolerancji, akceptacji i oczywiście marszów! Kto by pomyślał, że w tak malu...
Zew: Ah, miasto Milicz - raj dla ludzi z poczuciem humoru i umiejętnością prowadzenia sensownej polityk...
W pierwszy dzień wiosny 21 marca przebywający w Miliczu gruzińscy, hiszpańscy i ukraińscy wolontariusze z Fundacji Mobilni Polacy wraz z jej prezesem Zbigniewem Drzewieckim utopili w Baryczy marzannę. Wykonana przez wolontariuszy marzanna miała twarz Putina, rosyjskiego agresora, który rozpętał w Ukrainie wojnę, siejąc śmierć i zniszczenie.
Tradycyjne topienie marzanny w wykonaniu wolontariuszy odbyło się przy stanicy kajakarskiej w pobliżu mostu na ulicy Krotoszyńskiej w Miliczu. Według ludowych wierzeń marzanna to słowiańska bogini symbolizująca śmierć, a nawet demona, dlatego w nawiązaniu do toczącej się w Ukrainie wojny kukła marzanny wykonana przez wolontariuszy miała twarz demona-Putina, a barwy jej stroju pokrywały się z barwami rosyjskiej flagi. Wolontariusze z Ukrainy, Gruzji i Hiszpanii przygotowali też kilka transparentów: „Stop terroRussia”, „Stop war”, „New version – PUTLER” oraz zapisane cyrylicą „Путін хуйло”, co według googlowskiego translatora oznacza „Putin palant”.
Marzannę najpierw podpalono, a następnie palącą się kukłę wrzucono z nieukrywaną satysfakcją w nurt Baryczy. Jednak w chwilę później wolontariusze, mając na względzie czystość środowiska, wyłowili nadpaloną kukłę i wrzucili do kosza na śmieci.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą reagować na artykuły.
Brak komentarzy do tej publikacji.