LOGO
Niezależny tygodnik powiatowy gmin: Cieszków, Krośnice, Milicz

W sprzedaży od 15.03.2023

IMG

Licznik odwiedzin

2 617 743

Ostatnie komentarze

Aktualności

Milicki szpital bez prezesów

191 👁️ 2 💬
0
0

Tylko zalogowani użytkownicy mogą reagować na artykuły.

Zaloguj się
1 / 2
2 / 2

Od lewej prezes Andrzej Oćwieja i wiceprezes Andrzej Sztandera
Starosta Strzelecki uważa, że musi dojść do zmiany władz szpitala bez względu na wysokość odpraw zagwarantowanych prezesom w kontraktach

Tonącym w długach milickim szpitalem zarządza od 7 marca prokurent, gdyż obydwaj prezesi, Andrzej Oćwieja i Andrzej Sztandera, przebywają na zwolnieniach lekarskich. Natomiast starosta Sławomir Strzelecki, który szuka dla szpitala ratunku przed zderzeniem z górą lodową, czyli zajęciami komorniczymi i brakiem wypłat dla szpitalnego personelu, ma już kandydata na nowego prezesa szpitala, gdyż – jak stwierdził podczas konwentu włodarzy 2 marca – tonący okręt potrzebuje nowego kapitana.

Starosta Sławomir Strzelecki na sesji Rady Powiatu 9 marca poinformował radnych o wynikach finansowych milickiego szpitala na koniec 2022 roku. Zadłużenie szpitala wynosiło ponad 37 mln zł, przy czym tylko w ubiegłym roku dług wzrósł aż o 10 mln 118 tys. zł. Zobowiązania krótkoterminowe szpitala wynosiły ponad 32 mln zł, z czego aż 15 mln zł stanowiły zaległości wobec ZUS-u. Na koniec ubiegłego roku szpital nie miał jednak zobowiązań wymagalnych, czyli przeterminowanych, jednak na chwilę obecną przeterminowane płatności wynoszą już prawie 3,5 mln zł. Oprócz zobowiązań krótkoterminowych, szpital miał na koniec ubiegłego roku ponad 5 mln zł zobowiązań długoterminowych, z czego 5 mln zł to zaciągnięty w 2020 roku kredyt, którego spłata ma się rozpocząć w tym roku. Wskutek utraty płynności finansowej doszło już w szpitalu do pierwszych zajęć komorniczych z tytułu niezapłaconych faktur. 

Dług zalewa 
szpitalną burtę
– Jest źle, bo są już zajęcia komornicze. A nie ma jeszcze środków z Centrum Zdrowia Psychicznego ani z akredytacji szpitala. I nie wiadomo, ile ich będzie – podsumował na sesji obecną sytuację szpitala starosta Strzelecki, mając na myśli zapowiadany przez prezesów szpitalnej spółki 23-milionowy kontrakt na Centrum Zdrowia Psychicznego, które ma powstać przy szpitalu, a także dodatkowy dochód z tytułu uzyskania przez szpital akredytacji ministerstwa zdrowia. Starosta dodał ponadto, że zarząd szpitala do tej pory nie przestawił informacji, jak realizowany jest plan naprawczy, który został opracowany w celu ratowania szpitala, a przewodniczący rady nadzorczej szpitalnej spółki MCM nie otrzymuje od prezesów odpowiedzi na zadawane pytania. 
Sławomir Strzelecki poinformował również radnych, że podczas konwentu włodarzy 2 marca, zwołanego w związku z trudną sytuacją finansową szpitala i pierwszymi zajęciami komorniczymi, zaproponował Andrzejowi Oćwiei rezygnację z funkcji prezesa za porozumieniem stron, i dał mu czas na podjęcie decyzji w tej sprawie do 6 marca. Jednak 6 marca prezes Oćwieja zakomunikował mu, że nie przyjmuje tej propozycji, a dzień później, 7 marca poszedł na zwolnienie lekarskie, na którym będzie przybywał do końca marca. 

Prezesi zeszli ze szpitalnego pokładu
Na zwolnieniu lekarskim od dłuższego czasu przebywa również wiceprezes Andrzej Sztandera. Pod nieobecność prezesów szpitalem zarządza prokurent – kierownik Magdalena Gościniak-Stojewska z wydziału organizacyjnego szpitala. – Brak prezesów utrudnia nam pracę, nadzór, kontrolę czy wsparcie. Dzisiaj nie bardzo wiadomo, z kim mamy rozmawiać – skwitował tę sytuację starosta Strzelecki.
Przewodniczący Rady Krzysztof Osmelak dopytywał radcę prawnego, kto jest władny do powołania nowego zarządu szpitala. W odpowiedzi radca Barnaba Piłasiewicz poinformował, że zarząd szpitalnej spółki MCM może być powoływany i odwoływany przez zgromadzenie wspólników oraz przez radę nadzorczą spółki. Natomiast prokurent może reprezentować spółkę w sprawach bieżących i podpisywać umowy. Pełne kompetencje prokurenta wynikają jednak ze specjalnego dokumentu, tzw. prokury, której treści starosta jednak jeszcze nie zna. Z kolei, aby zmienić zarząd spółki, konieczne jest zwołanie zgromadzenia wspólników. A zgromadzenie wspólników zwołuje... zarząd, czyli w tym przypadku prezes Oćwieja i wiceprezes Sztandera, których władze powiatu chcą odwołać. Jeśli zarząd nie zwoła zebrania wspólników, uczynić to może za pośrednictwem sądu rada nadzorcza lub starosta. Jednak w obu tych przypadkach cała procedura potrwa około miesiąca. 


Zastrzeżenia do odwołania obecnego zarządu szpitalnej spółki MCM zgłosił radny Marcin Ciesielski. – To najgorszy moment, żeby odwoływać zarząd. Nie ma gwarancji, że następca spełni nasze oczekiwania, a potrzebować będzie, moim zdaniem, około roku, żeby się zapoznać z sytuacją i wdrożyć oczekiwane przez nas działania – stwierdził radny, dodając: – Rozwiązanie umów o pracę z prezesami wiąże się też z odprawami dla obu prezesów w wysokości 400-500 tys. zł, które obciążą budżet szpitala. 
Starosta Strzelecki obstawał jednak przy swoim zdaniu, że musi dość do zmiany władz szpitala, choć przyznał, że obecnym prezesom będą się należały wysokie odprawy, choć według niego będą one niższe od podanych przez radnego Ciesielskiego. Argumentował przy tym, że potrzebne są radykalne działania w zakresie zarządzania szpitalem, bo sytuacja finansowa placówki jest na tyle zła, że w przyszłym miesiącu może zabraknąć pieniędzy na pensje dla szpitalnego personelu. Poinformował również radnych, że władze powiatu mają już kandydata na nowego prezesa szpitala, a radni będą mogli go poznać na zorganizowanym w tym celu spotkaniu 14 marca o godz. 18 w Centrum Edukacji Ekologicznej. Spotkanie to będzie jednak zamknięte dla mediów. 

 

Zaloguj się, aby zostawić komentarz i ocenić artykuł...

Oceny

0
0

Tylko zalogowani użytkownicy mogą reagować na artykuły.

Zaloguj się

Komentarze

Zew - 2023-03-15, 20:47
0
0

Tylko zalogowani użytkownicy mogą reagować na komentarze.

Zaloguj się

    Sympatyzuję z trudną sytuacją finansową milickiego szpitala i rozumiem, że potrzebna jest pilna reakcja, aby uniknąć dalszych problemów. Pooniżej zamieszczam moje rady dla Szpitala, jak można naprawić sytuację: 1. Przeprowadzenie audytu finansowego - ważne jest, aby dokładnie zbadać źródła długu, aby zidentyfikować problemy, a następnie opracować strategię ich rozwiązania. Audyt powinien określić źródła długu i zaległości, wykryć nieprawidłowości i zaproponować rozwiązania. 2. Przeprowadzenie restrukturyzacji - wiadomo: jeśli audyt ujawni problemy finansowe, można na poważnie rozważyć restrukturyzację, która pozwoli na uporządkowanie finansów i wdrożenie nowego planu biznesowego -> może ona obejmować m.in. zmiany w zarządzie, reorganizację procesów, redukcję kosztów oraz renegocjację długu. 3. Wprowadzenie planu oszczędnościowego - niby oczywiste, ale idę o zakład, że nie rozważono tego wielowymiarowo. A wiec: wprowadzić plan oszczędnościowy, który pozwoli na zmniejszenie kosztów i poprawienie płynności finansowej. Plan ten powinien obejmować m.in. redukcję kosztów operacyjnych, optymalizację procesów zakupowych, ograniczenie zatrudnienia oraz wprowadzenie bardziej efektywnych procesów w szpitalu. 4. Też oczywiste. Poszukiwanie nowych źródeł finansowania - np. dotacje, granty czy inwestycje. Można również rozważyć sprzedaż aktywów szpitala, takich jak nieruchomości czy wyposażenie, aby uzyskać dodatkowe środki finansowe. 5. Wzmocnienie kontroli zarządczej - warto wzmocnić kontrolę zarządczą, aby zapobiegać nieprawidłowościom i zwiększać skuteczność działań. W tym celu można wprowadzić narzędzia kontrolne, takie jak raporty finansowe czy analizy kosztów. Z czegoś się te kłopoty wzięły, prawda? 6. Przyciągnięcie nowych pacjentów - kampanie reklamowe czy zwiększenie oferty usług medycznych. Dzięki temu szpital może zwiększyć swoje wpływy i poprawić swoją sytuację finansową. Teraz pacjenci uciekają do Wrocławia. 7. Współpraca z lokalnymi samorządami - aby pozyskać dodatkowe środki finansowe oraz wsparcie w zakresie organizacyjnym.

    pir2 - 2023-03-15, 10:23
    0
    0

    Tylko zalogowani użytkownicy mogą reagować na komentarze.

    Zaloguj się

      Jak znam życie to po trudach prowadzenia szpitala obaj zachorowali